Leci właśnie na TVNie. Przyznam, że oglądam go trochę na pół gwizdka, ale dlaczego? Bo akcja jest strasznie monotonna, dialogi mało porywające, po prostu nie wciąga.
Coś jak "Pamiętniki z wakacji". I pomimo, że półeczka jest nieco wyższa, to na pamiętnikach chociaż idzie się pośmiać. A tu flaki z olejem.