w kolejnym tle jest jeszcze gumowy młotek , ale to juz pewnie wiesz, zadawaj sobie 2 razy, moze byc 3 , ...
Ten film jest do niczego, Henks ma dwie miny a ten drugi ani jednej... Jedyna ciekawa scena to napisy końcowe.
tak wlasnie jest w tych koncowych napisach , " jestem debilem a durnia robie z siebie na wlasne zyczenie " , jaki jeszcze film ci sie nie podoba ??
Jeszcze inne jej oceny mnie powalają. Pianista 1/10, Skazani na Shawshank 1/10, Leon zawodowiec 4/10.
haha, od lat riko gada o telenowelach i wmawia innym ze je ogladaja. To juz kompleks. Wiem, że rodzice cie zmuszali do ogladania telenowel i je pokochales, ale czy musisz sie osmieszac w oczach innym tym, ze je lubisz? Kazdy krytyczny temat i riko juz szczeka i to samo, a jak go ktos uciszy argumentami, bo on prócz szczekania i swoich telenowel nie ma zadnego argumentu, to ucieka od razu i odcina sie. Ha ha ha.
I ty mówisz o minach w filmie? Twoja ulubiona bohaterka przez pierwsze 3 części też ma tylko jedną, potem się wysiliła i zrobiła dwie albo nawet trzy.
masz masz, tylko nie ogarniasz tego swoim zlasowanym mozgiem , przestan ogladac telenowele dla debili , to masz jeszcze cien szansy , z tym ze nie na pewno...
Ziom, ale weź jej jakoś logicznie wytłumacz a nie ją jedziesz. Skoro zrozumiałeś Zieloną Milę to chyba jesteś mądrzejszy.
to byla tylko porada, telenowele dla debili lasuja mozgi a potem przychodzi taki tutaj i robi z siebie glupa na wlasne zyczenie , robienie z siebie glupa na wlasne zyczenie , jest normalne ???
Zmierzch 10/10 . Nie mam pytań hahahaha :D
Widocznie nie zrozumiałaś tego filmu. Ale czemu się dziwię, nie ma filmu którego by ktoś nie zjechał. Szkoda że nie uzasadniłaś swojej oceny jakoś konkretniej, bo argumenty które podałaś są krótko mówiąc beznadziejne.
Henks wygląda jak ułomny umysłowo, ma dwie miny i ciągle skrzeczy, ten Murzyn buczy, zoo normalnie. Fabuła jest do niczego, jakieś muszki latające i to ma być dramat? To chyba słabe fantasy jest... Hahaha, ta scena z zepsutym krzesłem elektrycznym była przezabawna, co to ma w ogóle być? Film stulecia? Ci współczujący strażnicy... jakby na serio w więzieniach tacy byli... tanie granie na emocjach... kiepska muzyka...
Film pokazuje że nawet klawisze pracujący na bloku śmierci też mają ludzkie odruchy i nie są obojętni na ludzki los. Murzyn jak to ujęłaś nie buczał tylko płakał bo był bardzo emocjonalnym człowiekiem i było mu szkoda wszystkich ludzi którzy cierpieli przez sytuację ze śmiercią dziewczynek.
Nie było żadnego zepsutego krzesła, tylko gąbka nie byłą mokra inteligentna istoto. A muzyka była świetna, bardzo emocjonalna. Współczuję ci że nie pojęłaś sensu tego film, może za kilka lat.
Daj spokój, dorosły wielki facet, który buczy jak dziecko. To nie jest normalne, a na pewno nie propaguje zdrowych wzorców. W zasadzie to niczego ten film nie pokazuje, oprócz tego, ze faceci stają rzędem i ryczą jeden po drugim. Jeden bo mu smutno, następny bo smutno że smutno temu drugiemu... Jedyny, który nie ryczy jest całkiem zły.
"Nie było żadnego zepsutego krzesła, tylko gąbka nie byłą mokra inteligentna istoto."
Jestem inteligentna, wiem o tym, ale dzieki ;) ;*
"A muzyka była świetna, bardzo emocjonalna."
Świetna muzyka to była do "Zmierzchu", posłuchaj sobie. Tutaj to takie typowe mierne holywod. Henks to w ogóle kosmos jest, faceta wszędzie wsadzają, a jego gra przyprawia mnie o ataki śmiechu... Pamiętam tę scenę w "Filadelfii" jak tłumaczył operę czy coś... No to nie jest normalne, jak jesteś chory to nie zajmujesz się czymś takim, tylko siedzisz w szpitalu... A on był zabawny w tej czerwieni...
Zmierzch niczym mnie nie zachwycił, a okazywanie emocji to całkiem ludzki odruch, możesz tego nie rozumieć jeszcze. Dobra kończę tą rozmowę na dzisiaj, mam nadzieję że jeszcze dasz radę napisać jakiś logiczny argument dlaczego tak go oceniłaś, bo na razie narzekasz że John jest beksą a Hanks*(a nie Henks) przyprawia cię o atak śmiechu. Podejrzewam że jak była scena egzekucji Coffey'ego to ryłaś ze śmiechu ;)
A na co mam narzekać? Ten film się kupy nie trzyma, jest bez sensu, żadnej normalnej rozprawy sądowej, en gościu dziewczynkom nic nie zrobił, ale był taki smutny, jakby jednak zrobił, strażnicy w więzieniu zajmujący się tylko pocieszaniem biednego więźnia, równie dobrze mogliby przyjąć, że cała reszta też jest bez winy. OMG, co to jest właściwie? Murzyn, który cały czas nie potrafi normalnie powiedzieć co zrobił, skoro potrafi to zaprezentować? Czemu nie mógł pokazać policji? Taki tępy był?
John pracował w pobliżu i akurat zobaczył dziewczynki i zrobiło mu się ich żal. A to że inni zobaczyli go z nimi to pomyśleli że on to zrobił i to on został skazany. To były czasy kiedy czarny miał mniejsze prawa więc nie miał większych szans żeby się bronić.
W filmie są pokazane niektóre rzeczy w sposób którego niektórzy mogą nie zrozumieć. A rozprawę sądową pominięto.
"Ten film się kupy nie trzyma, jest bez sensu, żadnej normalnej rozprawy sądowej"
Twoja wypowiedź kupy się nie trzyma. Kiedy ludzie trafiają na blok śmierci, przed, czy po skazaniu na śmierć?
"en gościu dziewczynkom nic nie zrobił, ale był taki smutny, jakby jednak zrobił"
Próbował pomóc, ale nie był w stanie. Rzeczywiście to dziwne, że był smutny.
"strażnicy w więzieniu zajmujący się tylko pocieszaniem biednego więźnia"
Nikt, nikogo nie pocieszał. Traktowali więźniów z szacunkiem. Ty być chciała tortury?
"Murzyn, który cały czas nie potrafi normalnie powiedzieć co zrobił, skoro potrafi to zaprezentować? Czemu nie mógł pokazać policji? Taki tępy był?"
A co by to zmieniło? Film straciłby swoją tajemnicę, a czarny i tak nie miałby szansy na ponowny proces w tamtym czasie.
Masz rację. Na pewno są gorsze filmy od Zmierzchu... co prawda żaden tytuł nie przychodzi mi do głowy, ale są ;)
Ja jestem spokojny, nie boję się moderatorów ale nie lubię robić spamu, dla własnej przyzwoitości.